niedziela, 4 lipca 2010

` Te letnie refleksje.

` Niedawno zerwałam się z łóżka jest już po jedenastej. Stałe rutynowe czynności od esemesów po włączenie komputera odebranie wiadomości i ogarnięcie photobloga. No tak. Jest w tym ta słynna rutyna,tyle,że,przez nią przeplotły się dziś ważne dla mnie rzeczy. A mianowicie..Napisała do mnie Moja Przyjaciółka..Napisała tyle pięknych słów,że się wzruszyłam. W tych słowach było tyle racji..Tyle prawdy. Jestem jak najbardziej za żeby poświęcić tej przyjaźni więcej czasu. Mieszkamy od siebie rzut beretem nie wiem dlaczego tak trudno nam się zebrać w całość i po prostu wyjść na te kilka godzin na dwór,odwalić coś jak co wakacje. Toteż dziś wybieram się do przyjaciółki nareszcie! Cieszę się,że już wróciłaś.
A omijając przyjacielskie refleksje. Muszę przyznać,że wczorajsza noc spędzona na gadu była bardzo pozytywna. Gdyby nie moje niezależne ziewanie,zostałabym jeszcze dłużej. No ale dziś też mamy dzień,tak więc w pełni go wykorzystam! Kochany dzięki za wczoraj, w sumie to za dziś też bo skończyliśmy pisać przed 1.00. Ej jutro już poniedziałek ! Kurde cieszę na to wszystko.! Te wakacje bardzo wolno mijają,bynajmniej mi jednakże nie,nie narzekam wręcz odwrotnie. Wszystko zaczyna mi się układać..Życie osobiste zaczyna nabierać barw. Ja czuję,że te wakacje będą najlepsze z najlepszych no z pomocą dobrego nastawienia moich dwóch wzorców będą takie na 100000000000 %. Życie w wielkim mieście. Wszystko toczy się dobrze a ja znów zaczęłam się uśmiechać.`



 Photo - Paula < 3